Odwiedzamy po kolei święte miejsca, niektóre mocno zniszczone, jak Brazen Palace, z którego pozostały tylko kolumny. Ruwanweli z kolei to jeden z największych budynków sakralnych na świecie , ma ponad 100 m wysokości.
Stupa ( czyli półkulista struktura zawierająca relikwie ) została zbudowana w 149 r. pne, dzisiejszy kształt został ostatecznie uformowany ( i koronowany ) w 2019 r. Korona to duży klejnot na szczycie . Praktycznie niemożliwe jest wejście do takiego budynku, ofiary, modlitwy czy procesje odbywają się w jego otoczeniu.
Dźetawanarama to zespół klasztorny , którego centralnym punktem jest stupa zbudowana z cegieł. Jest najwyższą ceglaną budowlą na Ziemi.Wysoka jakość cegieł, a także technologie zastosowane przy ich łączeniu czy sama konstrukcja budynku pozwoliły przetrwać ponad 700 lat w doskonałym stanie do dziś.
W zespole klasztornym Abajagiri uwagę przyciągają Bliźniacze Baseny , nie tylko ze względu na rozmiary , ale także ze względu na zastosowane systemy uzupełniania i filtracji wody.
Ciekawym elementem w obrębie klasztoru jest kamień księżycowy , najpiękniejszy i najbardziej rozbudowany , mówi się nawet , że ten jest prekursorem wszystkich tego typu ornamentów . Stawiane były przy wejściu do świątyń ,obrazy ułożone w półokręgach symbolizowały drogę człowieka poprzez kolejne etapy reinkarnacji do nirwany.
Ale najważniejszym elementem kompleksu świątyń jest Sri Maha Bodhi , gdzie rośnie najstarsze drzewo na świecie.Nie ma do niego dostępu, kryje się za potrójnym murem,ale można zobaczyć inne, wyższe drzewa rosnące w jego otoczeniu. Dookoła murów licznie przybyli pielgrzymi modlą się , śpiewają , pożywiają się lub po prostu odpoczywają w cieniu. Wszyscy ubrani na biało.
Buddyści szanują wszystkie stworzenia – pod murem stoi strażnik, który karmi miodem owady.
Moje skarpetki dawno przestały być białe, to dobrze , nie wyglądam już tak wieśniacko.Jeszcze się nie przetarły , więc posłużą jeszcze dzień czy dwa.
W planie na dzisiejszy dzień mamy jeszcze wizytę w Mihintale, ale jesteśmy wykończeni, jutro też jest dzień. Odwiedzimy to miejsce jutro z rana , w drodze na południe.
Zza ściany dobiegają jeszcze głosy , Ania zdaje relację.Zasypiając usiłuję sobie przypomnieć , co też się dziś wydarzyło a wymagało natychmiastowego kontaktu z rodziną . Może coś mnie ominęło.
bigmarkk. Do przodu i na boki . 