Indonezja 2017 # 2 Tana Toradża , czyli bycze domy na ból głowy

kraj_torajow (59)aRano Yohanis nie wygląda najlepiej.Szczerze mówiąc – jeśli czuje się tak , jak wygląda to chyba będziemy mogli uczestniczyć  w jego ceremonii pogrzebowej.Niewyraźnym głosem zarzeka się , że to był pierwszy i ostatni kontakt z alkoholem . Współczujemy mu i dajemy praktyczne rady . Ania proponuje na przykład , aby dużo pił i dużo wymiotował, więc wypił trochę wody z butelki , ale z wymiotowaniem się nie rozwijał, może nie miał czym. Proponujemy śniadanie ,ale nie jest zainteresowany. Tabletkami przeciwbólowymi także, preferuje metody naturalne, czyli trzymanie za głowę i miarowe kołysanie w przód i w tył. Podobno pomocne jest także pojękiwanie. Daje sygnał do wyjazdu , mimo , że ma trudności z wstaniem z krzesła.
Zdaję sobie sprawę , że nie czas na medycynę naturalną, wmuszam w niego tabletkę ibupromu.
Dziś mamy w planie spacer do punktów widokowych oraz grobowce wykute w ścianach skalnych.
kraj_torajow (67)aPo kilkudziesięciu minutach docieramy do miejscowości Butumbuang. Tam żegnamy się z busem i przyjemną ścieżką zmierzamy do restauracji na wzgórzu.Cieszy mnie , że Yohanis wygląda lepiej z każdą minutą.Poweselał i nie może się nadziwić , że medycyna poczyniła takie postępy . Przed nami rozpościerają się wspaniałe widoki na tarasy ryżowe,okoliczne góry są ramą dla zapierającego dech krajobrazu. Pogoda jest wspaniała , jesteśmy dość wysoko , więc upał nie daje się we znaki i słońce dopisuje. Idziemy przez wieś,zaglądamy do gospodarstw , wkoło czysto i porządnie choć niebogato.

DSC_0066cLudzie miło się do nas uśmiechają i nie mają nic przeciwko ,kiedy pstrykamy foty. Turystów nie ma prawie wcale , spotykamy ich dopiero w restauracji . Aby do niej dotrzeć potrzeba trochę wysiłku , podchodzenie pod górkę nie każdemu sprawia frajdę.Ale to tylko kilkadziesiąt minut , mniej czy bardziej zdyszani meldujemy się w knajpce.
20171105_132506bkraj_torajow (66)aKoktajl z tamarelli , miejscowego endemicznego owocu daje zastrzyk energii ,tym zaś, którzy mają już w sobie zapas witamin wystarcza zimne piwo. Wybieranie potraw trwa dość długo , za namową Macieja decyduję na tradycyjne danie , na bazie bambusa i jakiejś trawy.
kraj_torajow (43)aSmakuje tak,jak brzmi i wygląda , przeżuwam zieleninę jak krowa ,ale w połowie daję za wygraną. Pytam naszego przewodnika, czy pamięta ,że prosiłem go o zwiad ,czy w naszej okolicy nie będą odbywać się jakieś ceremonie pogrzebowe , ponoć bardzo ciekawe i właściwie stanowiły jeden z głównych powodów przyjazdu do Tana Toraja.
Mówi ,że oczywiście pamięta, pogrzeb będzie się odbywał jutro , ale wysoko w górach , trzeba iść kilka godzin. To nie bardzo mi się podoba, ma szukać dalej.DSC_0003b
Dookoła stoją domy o charakterystycznie wygiętych dachach.Nazywają się  tongkonany. To one są najbardziej charakterystycznym elementem krajobrazu kraju Toradżów. Dachy przypominają rogi byka, lub jak chcą niektórzy – łódź.  Domy te w całej krainie są bardzo do siebie podobne – mają podobne wymiary oraz rozkład pomieszczeń. Teraz już raczej nie służą do mieszkania,ale jako miejsce składowania ryżu. Oparte są na solidnych palach , kiedyś drewnianych ,teraz raczej betonowych. Niższa kondygnacja , do której wiodą schodki to niespecjalnie duże pomieszczenie z otworem do zsypywania wysuszonego ryżu . Wyższa kondygnacja jest dużo mniejsza , mieści się po obu wystających częściach rogów dachu.
Z zewnątrz ściany są zdobione , efekt trochę zakłócają blaszane dachy , choć trzeba przyznać ,że drewniane dachy  w tym klimacie , gdzie codzienne ulewy są normą ,choć bardziej klimatyczne , nie są tak praktyczne i trwałe.
DSC09019bW sumie to przywiązanie do tradycji jest godne szacunku , jest jasne , że proste , płaskie magazyny byłyby i tańsze i łatwiejsze  w eksploatacji. Już widok rogatych domów z samolotu przekonuje , że wkraczamy do innej rzeczywistości.

DSC_0218bkraj_torajow (31)aRyż , jak zresztą w całej Azji,jest podstawą codziennego menu.Jest biały i kleisty , rzadko spotyka się tu wynalazki w rodzaju ryżu brązowego.Do ryżu dodaje się warzywa , a ogólnie rośliny , bo na przykład z palm wykorzystuje się liście, kwiaty, owoce, pędy ,mleczko i pewnie jeszcze kilka elementów.
DSC_0255bNa wsiach stworzenie posiłku jest banalnie proste – po prostu zaraz za domem rosną bananowce, drzewa papai ,palmy kokosowe, z ziemi wyrastają ananasy, trawa cytrynowa i mnóstwo roślin przyprawowych, takich jak bazylia azjatycka czy mięta.
Skomponowanie z nich obiadu nie stanowi problemu, czasem dodaje się kurczaki czy , na wybrzeżu , owoce morza i ryby.

SANY2459b

9 myśli na temat “Indonezja 2017 # 2 Tana Toradża , czyli bycze domy na ból głowy

  1. Przepiękny opis. Czułam się jakbym czytała książkę ulubionego autora. Kocham podróżować i wiele bym dała za takie przeżycia. Wszystko przede mną.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.